Do awantury doszło w niedzielę 11 listopada. 27-latek oraz jego 20-letnia dziewczyna robili awanturę swojej babci w jednym z bloków w Tarnowskich Górach. Kobieta wezwała policję, ale kiedy funkcjonariusze zjawili się na miejscu, wnuczek zamknął drzwi oraz złamał klucz w zamku.
Na miejsce wezwano straż pożarną, ponieważ mężczyzna zaczął grozić, że się zabije. Strażacy weszli do mieszkania po drabinie. W tym czasie chłopak z dziewczyną zamknęli się łazience. Kiedy wyważono drzwi, okazało się, że para podcięła sobie żyły na nadgarstkach. Służby ratunkowe udzieliły im pierwszej pomocy i przewiozły do szpitala.
Za kilka innych przestępstw 27-latek był już wcześniej poszukiwany przez policję. Grożą mu w sumie 2 lata więzienia.