Gdy siarczysty mróz atakuje na powierzchni, pod ziemią, w okolicy szybu wentylacyjnego Żmija, temperatura spada poniżej zera. Wilgotny wówczas szyb, a także okolice podszybia stają się kopalnianym biegunem zimna.
W pozostałych miejscach kopalni, której turystyczny odcinek liczy 1740 m panuje stała temperatura 10 st. C. Okolice szybu Żmija to jedyne miejsce na trasie turystycznej, gdzie w czasie siarczystych mrozów temperatura jest znacznie niższa. Mróz pozostawia po sobie niezwykle malownicze dekoracje.
Drążenie szybu Żmija rozpoczęto w październiku 1811 roku. Ma on owalny przekrój, obudowę z kamienia dolomitowego i 43 metry głębokości. Schodzą się w nim pod ziemią odnogi przekopów Heinitza i Redena. Od lat 70. XX wieku szyb jest wykorzystywany jako wentylacyjny. Zamontowane w nadszybiu dmuchawy wtłaczają powietrze do trasy turystycznej Zabytkowej Kopalni Srebra.
Tarnogórskie podziemia, których długość szacowana jest na ponad 150 kilometrów to największe w Polsce zimowisko nietoperzy. Na trasie turystycznej kopalni pojawiają się niezwykle rzadko. Turyści mogę podziwiać te ssaki jedynie w podziemiach Sztolni Czarnego Pstrąga, która znajduje się kilka kilometrów od kopalni. Ruch turystyczny nie przeszkadza im jednak w zimowym śnie.



fot. Paweł Draus