We wtorek w godzinach popołudniowych mł. asp. Damian Konieczny jechał do komendy ze swojego rejonu służbowego. Na ulicy Czarnohuckiej zauważył samochód BMW, którego kierujący na widok radiowozu w tylnym lusterku zaczął się nerwowo zachowywać i stwarzać zagrożenie na drodze. Kierujący gwałtownie zwolnił i na skrzyżowaniu skręcił w ulicę Fabryczną ledwo mieszcząc się w pasie ruchu. Mundurowy postanowił zatrzymać do kontroli kierującego i zakończyć niebezpieczną jazdę. Ten widząc sygnały świetlne i dźwiękowe zwolnił, sugerując że ma zamiar się zatrzymać, lecz po chwili przyspieszył i wyprzedził samochód jadący przed nim. Z dużą prędkością zaczął się oddalać. Policjant ruszył w pościg. Na łuku drogi jadący szybko kierujący BMW stracił panowanie nad samochodem i uderzył w pojazd Chevrolet kierowany przez 46-letnią kobietę. Po uderzeniu postanowił kontynuować jazdę i wycofał. Za BMW był już ustawiony radiowóz i mężczyzna uderzył w niego.
Dzielnicowy wybiegł z pojazdu, wyciągnął kluczyki ze stacyjki. Kierujący zaczął być agresywny i nie chciał opuścić pojazdu. Został wyciągnięty i skuty kajdankami. Kierującym był 55-latek z Miasteczka Śląskiego.
W komendzie został przebadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu i alkomat pokazał 2 promile. Mężczyzna stracił prawo jazdy a jego pojazd został odholowany. Nietrzeźwy kierujący odpowie też za niezatrzymanie się do kontroli drogowej za którą grozi do 5 lat pozbawienia wolności.