Kryminalni zajmujący się przestępczością narkotykową w tarnogórskiej komendzie nie zwalniają tempa i do zabezpieczonych już we wrześniu narkotyków, dołożyli kolejne pięć kilogramów suszu marihuany. Dzięki prawie dwuletniej pracy operacyjnej na rynek nie trafi ponad pięć tysięcy działek dilerskich marihuany. Analiza pozyskanych przez policjantów informacji pozwoliła wytypować mieszkańca powiatu tarnogórskiego, który w domu jednorodzinnym miał mieć znaczną ilość środków odurzających.
Plantacja miała być poza granicami województwa śląskiego. Na początku września policjanci pojechali do małej miejscowości w województwie małopolskim. Gdy policjanci dojechali na miejsce rozpoczęli obserwację domu, przed którym stał samochód na tarnogórskich rejestracjach. W godzinach porannych z domu wyszedł mężczyzna, który już wcześniej przewijał się w policyjnych kartotekach. Kryminalni przystąpili do działania i podeszli do niego. Gdy figurant zobaczył policyjne legitymacje, zaczął się nerwowo zachowywać. W wyniku przeszukania domu, w jednym z pomieszczeń w lodówce ujawniono nasiona konopi, a na poddaszu schowany był susz marihuany. Kolejne środki odurzające były w pomieszczeniach gospodarczych. 41-latek został zatrzymany i przewieziony do tarnogórskiej komendy. Waga pokazała ponad pięć kilogramów suszu marihuany. Sąd zastosował wobec zatrzymanego trzymiesięczny tymczasowy areszt.
Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, za które grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
(Komenda Powiatowa Policji w Tarnowskich Górach)