Basen miałby powstać przy miejskiej szkole podstawowej. Przygotowane jest już miejsce oraz wizualizacja obiektu. Basen najprawdopodobniej będzie mieć około 25 na 12 metrów. Plany już są. Teraz potrzeba tylko pieniędzy. Koszt budowy wyniósłby ok. 30 mln zł.
Pomóc ma dotacja z Ministerstwa Sportu i Turystyki, o którą chcą starać się urzędnicy. Burmistrz Klaudiusz Kandzia spotkał się z wiceministrem resortu Janem Widerą. Tematem rozmowy było określenie możliwości aplikowania przez miasto o środki na budowę. Ustalono, że ze względu na niski wskaźniki G dochodów podatkowych w przeliczeniu na jednego mieszkańca, dla miasta Kalety istnieje możliwość dofinansowania budowy pływalni przy zachowaniu odpowiednich parametrów technicznych. Wysokość dofinansowania może wynosić do 50% wartości zadania. Obecnie Miasto analizuje możliwości finansowo techniczne, aby ustalić optymalne założenia projektowe obiektu.
Kilka dni po spotkaniu z ministrem urzędnicy wizytowali pływalnię w Głuszycach w województwie dolnośląskim. Powstaje tam obiekt przyszkolnej krytej pływalni „Dolnośląski Delfinek”, który będzie składać się z czterotorowej niecki basenowej ze stali nierdzewnej o wymiarach 8,5 x 16,67 m i głębokości od 0,9 do 1,35 m. Poza tym atrakcją obiektu będzie sauna i jacuzzi. Dzięki wizycie w Głuszycach kaletańscy urzędnicy wiedzą, jak skutecznie aplikować o środki.
Nie wiadomo dokładnie, kiedy zostanie podjęta decyzja dotycząca dofinansowania. Miasto musi także liczyć się z kosztami utrzymania obiektu, które mogą wynieść ponad 300 tyś zł rocznie.