Do pierwszych zatrzymań nietrzeźwych kierowców doszło już w piątek. W Miasteczku Śląskim na ulicy Gałczyńskiego policjanci zatrzymali do kontroli drogowej 20-letniego kierowcę volkswagena, który jak się okazało w organizmie miał ponad 1.5 promila alkoholu.
Dwie godziny później, na drodze krajowej nr 11 w rejonie ulicy Gruzełki w Tarnowskich Górach, doszło do karambolu. Zderzyły się 4 samochody. Jak się okazało sprawca kolizji, 42-letni tarnogórzanin, który jeepem wjechał w tył poprzedzającego samochodu, był pijany. Mężczyzna w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu.
Tego samego dnia, kilka godzin później, policjanci z Pyrzowic na ulicy Piłsudskiego w Pyrzowicach zatrzymali do kontroli drogowej 29-letniego kierowcę samochodu marki Audi. Okazało się, że mieszkaniec Będzina nie miał prawa jazdy i był pijany. W jego organizmie znajdowało się blisko 1,5 promila alkoholu.
W sobotę na ulicy Bytomskiej w Tarnowskich Górach wpadł kolejny pijany kierowca. Policjanci z drogówki zatrzymali 53-letniego zabrzanina, który kierował mercedesem, mając w organizmie 1,5 promila alkoholu.